Dzisiaj po powrocie z pracy mama zaskoczyła mnie urodzinowymi kwiatkami. Dostałam 25 tulipanów, które od razu sprawiły że jakoś się człowiek milej czuje.
Gadki szmatki, czyli co mi wpadnie do głowy
piątek, 18 kwietnia 2014
niedziela, 30 marca 2014
Uzależnienie ;)
Heh, pójdzie człowiek do pracy i już w ogóle nie ma ochoty (ani czasu) siedzieć na necie. Wszystkie popołudnia po pracy mam zajęte i potem jak uda mi się już włączyć kompa to tylko szybkie przejrzenie wiadomości, fb i spać. Nawet już nie mam czasu na ulubione seriale. Ostatnio absolutnie uzależniłam się od kotełów (znaczy ja sobie tak nazywam tę grę): http://games.usvsth3m.com/2048/chata-wuja-freda-edition/
Potrafię siedzieć i grać, grać, grać... W tym momencie dobrze, że nie siedzę za dużo na kompie :D.
To tylko taka szybka notka, że nie zapomniałam o blogu, a teraz kolacja, umyć włosy, obejrzeć jakiś jeden odcinek i spać. W końcu jutro znów poniedziałek i wstawanie o 6:30.
Potrafię siedzieć i grać, grać, grać... W tym momencie dobrze, że nie siedzę za dużo na kompie :D.
To tylko taka szybka notka, że nie zapomniałam o blogu, a teraz kolacja, umyć włosy, obejrzeć jakiś jeden odcinek i spać. W końcu jutro znów poniedziałek i wstawanie o 6:30.
niedziela, 2 marca 2014
Pół obiadku ;)
Jakoś nie miałam okazji zrobić zdjęcia pierwszego dnia obiadu i zrobiłam dopiero wczoraj, bo mięska było tak dużo, że starczyło na 4 dni. O zupie powiedzieli, że bardzo dobra była, ale prawdę mówiąc mi średnio smakowała, szpinakowa lepsza jak dla mnie :D.
A oto mięsko z warzywami:
Śmigam na spacer, bo świeci pięknie słoneczko i jest ponad 10 stopni :)
A oto mięsko z warzywami:
Śmigam na spacer, bo świeci pięknie słoneczko i jest ponad 10 stopni :)
wtorek, 25 lutego 2014
Zakręcenie :)
Ostatnio w ogóle nie mam czasu napisać cokolwiek na blogu. Biegam to tu to tam, spotykam się ze znajomymi, a jak już mam wolną chwilę, to sprzątam (ostatnio czyściłam kabinę prysznicową jakimś specjalnym płynem, żeby krople po niej zjeżdżały oO ). Chciałam wrzucić zdjęcia kokosanek, ale za każdym razem jak je upiekę, to znikają w tempie błyskawicznym, zdarza się wręcz że nie zdążę zdjąć ich z blaszki...
Dziś przygotowuję marynatę do mięsa, bo ogłosiłam, że jutro zrobię obiad dla mamy, babci i chłopaka.
W planach jest zupa groszkowa ozdobiona groszkiem ptysiowym oraz polędwiczki marynowane w sosie miodowo-musztardowym z warzywkami. Jeśli dania wyjdą wyglądowo dobrze, to pewnie wrzucę zdjęcia na bloga ;)
Zapisałam się na Mega Kocie Rozdanie u Atoma i Antka :D
Zapisać można się tutaj.
Dziś przygotowuję marynatę do mięsa, bo ogłosiłam, że jutro zrobię obiad dla mamy, babci i chłopaka.
W planach jest zupa groszkowa ozdobiona groszkiem ptysiowym oraz polędwiczki marynowane w sosie miodowo-musztardowym z warzywkami. Jeśli dania wyjdą wyglądowo dobrze, to pewnie wrzucę zdjęcia na bloga ;)
Zapisałam się na Mega Kocie Rozdanie u Atoma i Antka :D
Zapisać można się tutaj.
wtorek, 11 lutego 2014
Ciasteczka maślane
Przepis z mojej najukochańszej strony: http://www.mojewypieki.com/przepis/najprostsze-ciasteczka-maslane
Stronkę tą poleciła mi znajoma ze studiów, która bardzo dużo piecze i często przynosiła nam na zajęcia jakieś ciasta. Po prostu uwielbiam przepisy z tej strony co wcale nie wpływa dobrze na moją wagę ;). Ciasteczka maślane są bardzo łatwe i szybkie do zrobienia, rozchodzą się jak ciepłe bułeczki i tak jak zwykle (tu z korzyścią dla mojej wagi) większość zjadają mi inni i dla mnie niewiele zostaje.
Muszę sobie kiedyś kupić stemple do ciastek, na razie widelec musiał wystarczyć :D
Stronkę tą poleciła mi znajoma ze studiów, która bardzo dużo piecze i często przynosiła nam na zajęcia jakieś ciasta. Po prostu uwielbiam przepisy z tej strony co wcale nie wpływa dobrze na moją wagę ;). Ciasteczka maślane są bardzo łatwe i szybkie do zrobienia, rozchodzą się jak ciepłe bułeczki i tak jak zwykle (tu z korzyścią dla mojej wagi) większość zjadają mi inni i dla mnie niewiele zostaje.
Muszę sobie kiedyś kupić stemple do ciastek, na razie widelec musiał wystarczyć :D
czwartek, 6 lutego 2014
Apple pie
Ciasto, które robiłam kiedyś koledze na specjalne zamówienie. Bardzo łatwe do wykonania, przepis wzięty z http://czekoladowakrainka.blogspot.com/2012/10/apple-pie.html
Ogólnie sama nie jestem fanką szarlotek, ale ta jest pyszna (a ja skromna :D )
Wybrałam się wczoraj i przedwczoraj na spacer, ale wyjątkowo nie porobiłam zdjęć. Czekam aż będzie ładnie wiosennie, bo na razie to ani zielono ani biało.
Ogólnie sama nie jestem fanką szarlotek, ale ta jest pyszna (a ja skromna :D )
Wybrałam się wczoraj i przedwczoraj na spacer, ale wyjątkowo nie porobiłam zdjęć. Czekam aż będzie ładnie wiosennie, bo na razie to ani zielono ani biało.
niedziela, 2 lutego 2014
Zupa szpinakowo-serowa
Jako że miałam wczoraj w domu troszkę gości, to postanowiłam ich ugościć zupą, którą pierwszy raz próbowałam u Mrumru . Sama pewnie nigdy bym się nie przekonała do zrobienia zielonej papki dla emerytów (jak nazwał ją kolega nim nie spróbował :D )
Zupa jest banalna do zrobienia i szybciutka. Podaję przepis tak jak ja ją robię :)
Składniki:
A zupka wygląda potem tak:
Zupa jest banalna do zrobienia i szybciutka. Podaję przepis tak jak ja ją robię :)
Składniki:
- masło
- pęczek szczypiorku z dymką
- opakowanie szpinaku (450g)
- litr bulionu
- 300 g serka topionego (ja użyłam 2 zwykłe i 1 gouda)
- czosnek
A zupka wygląda potem tak:
środa, 29 stycznia 2014
wtorek, 28 stycznia 2014
Śniadanko
Złapało mnie jakieś niedobre choróbsko i leżałam wczoraj z 38,1 marudząc pod nosem i oglądając Battlestar Galactica. Tak mnie wciągnął ten serial, że zamiast grzecznie pójść spać, to do 2 oglądałam, żeby trafić na jakiś odcinek, który kończy się spokojniej a nie pt. "muszę wiedzieć co dalej!". Nafaszerowałam się gripexami, więc temperatura mi spadła, a jak jest się chorym to trzeba wzmacniać organizm.
Omlet (?) co wpadnie pod rękę został przyrządzony i zszamany ze smakiem.
Przysmażyłam ładnie cebulkę, potem wrzuciłam pokrojoną kiełbasę, 2 jajka wymieszane z odrobiną mleka i ser żółty pokrojony na małe kawałeczki. Oczywiście do tego troszkę soli, pieprzu i moje ulubione oregano :)
Omlet (?) co wpadnie pod rękę został przyrządzony i zszamany ze smakiem.
Przysmażyłam ładnie cebulkę, potem wrzuciłam pokrojoną kiełbasę, 2 jajka wymieszane z odrobiną mleka i ser żółty pokrojony na małe kawałeczki. Oczywiście do tego troszkę soli, pieprzu i moje ulubione oregano :)
niedziela, 26 stycznia 2014
Trudne początki
Postanowiłam wreszcie przenieść się z MyOpera na Bloggera i jestem w trakcie rozkminiania jak co tutaj działa. Jak zwykle nie mam pomysłu jak chcę, żeby mój blog wyglądał, więc przedzieram się na necie przez różne szablony i szukam tego jedynego :D.
Mam nadzieję, że tutaj uda mi się bardziej regularnie umieszczać posty ;).
Na miły początek bloga zdjęcie muffinek robionych już jakiś czas temu (nie wyszły mi idealnie, ale następnym razem postaram się lepiej):
Przepis ze strony: http://kuchennewzlotyiupadki.blox.pl/2009/03/Muffinki-bananowo-czekoladowe.html
Mam nadzieję, że tutaj uda mi się bardziej regularnie umieszczać posty ;).
Na miły początek bloga zdjęcie muffinek robionych już jakiś czas temu (nie wyszły mi idealnie, ale następnym razem postaram się lepiej):
Przepis ze strony: http://kuchennewzlotyiupadki.blox.pl/2009/03/Muffinki-bananowo-czekoladowe.html
Subskrybuj:
Posty (Atom)