Heh, pójdzie człowiek do pracy i już w ogóle nie ma ochoty (ani czasu) siedzieć na necie. Wszystkie popołudnia po pracy mam zajęte i potem jak uda mi się już włączyć kompa to tylko szybkie przejrzenie wiadomości, fb i spać. Nawet już nie mam czasu na ulubione seriale. Ostatnio absolutnie uzależniłam się od kotełów (znaczy ja sobie tak nazywam tę grę): http://games.usvsth3m.com/2048/chata-wuja-freda-edition/
Potrafię siedzieć i grać, grać, grać... W tym momencie dobrze, że nie siedzę za dużo na kompie :D.
To tylko taka szybka notka, że nie zapomniałam o blogu, a teraz kolacja, umyć włosy, obejrzeć jakiś jeden odcinek i spać. W końcu jutro znów poniedziałek i wstawanie o 6:30.
niedziela, 30 marca 2014
niedziela, 2 marca 2014
Pół obiadku ;)
Jakoś nie miałam okazji zrobić zdjęcia pierwszego dnia obiadu i zrobiłam dopiero wczoraj, bo mięska było tak dużo, że starczyło na 4 dni. O zupie powiedzieli, że bardzo dobra była, ale prawdę mówiąc mi średnio smakowała, szpinakowa lepsza jak dla mnie :D.
A oto mięsko z warzywami:
Śmigam na spacer, bo świeci pięknie słoneczko i jest ponad 10 stopni :)
A oto mięsko z warzywami:
Śmigam na spacer, bo świeci pięknie słoneczko i jest ponad 10 stopni :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)